czwartek, 5 czerwca 2014

Chuckit! oraz DoctorDog, czyli byłyśmy w Warszawie

Niedawno z pudelsonem byłam w Warszawie - w Blue City i na Polach Mokotowskich. Miałam jej kupić jakieś smaczki i zabawkę, bo 28 czerwca jedziemy na seminarium z Patrcyją Kowalczyk w Koszalinie :D. 
Wiedziałam, że jak wejdę do TK Maxx'u, to na pewno nie wyjdę bez jakiejś kolejnej zabawki :P. Bardzo mi zależało na piłce na sznurku, ale ta była tylko w rozmiarze M, czyli za dużym dla Sissi, ale za to udało mi się znaleźć równie ciekawą rzecz - Chuckit! Amphibious Boomerang. Spojrzałam na cenę - 30 zł i wiedziałam już, że ze sklepu bez tej zabawki nie wyjdę :P.

 Później wstąpiłam jeszcze do zoologicznego z myślą o kupnie jakiś smaków, ale zobaczyłam DoctorDoga w wersji dla małych psów, więc stwierdziłam, że warto byłoby zobaczyć jak wygląda ta karma ;).
Ogółem karma jest bardzo fajna, granulki są małe i mają nieregularny kształt. Nadają się też na smaczki, więc myślę, że tej karmy będziemy używać głównie jako nagrody, bo niestety, cena karmy jest dość wysoka.
Granulki są zbliżone wielkością do tych z Boscha, ale to zależy, jaka się trafi, bo każda granulka ma inny kształt ;).

Wracając do Boomeranga z firmy Chuckit! - jest naprawdę fajny. Plusem jest cena, bo 30 zł to nie dużo, jak na taką fajną zabawkę. My mamy rozmiar M ;).
Jest większy od Bumpera, ale z tego co widzę, Sissi woli Boomerang ;).
Do następnego postu! Pozdrawiamy! :)

12 komentarzy:

  1. Ładne te wasze zakupy, a boomerang rzeczywiście świetny <3.

    Pozdrawiamy Hania&Fiona
    http://jaimojaspanielka.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się ostatnio nad tą zabawką ale w końcu nie wzięłam :D.
    Super,że jedziecie na semi! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jateż chcę jechać na semi z Patrycją! A ten sklep jest w Wawie? Mieszkam tam i nigdy o nim nie słyszałam :/ . Super zakupy!

    OdpowiedzUsuń
  4. Polujemy na piłeczkę na sznurku z Chuckita i chyba musimy wybrać się do tk-maxxa ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę że bardzo fajny blog ! Będę zaglądać :)

    A i też czycham na piłkę na sznurku :3

    OdpowiedzUsuń
  6. Oooo, do zobaczenia na seminarium w Koszalinie! Będę z Geniuszkiem i aparatem:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam TK-Maxx! Ostatnio kupiłam tam właśnie piłkę na sznurku Chuckit! Jest świetna, a cena bardzo okazyjna, aczkolwiek widać, że zabawki te cieszą się ogromnym powodzeniem, ponieważ u nas z kolei nie było rozmiaru M, a ten odpowiadałby mi najbardziej. Kupiłam L-kę, jednak psu jest bardzo łatwo zgnieść ją przy szarpaniu, więc i Lunie, i Kendo bardzo odpowiada, psy za nią szaleją!
    Boomerang też wygląda fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajny blog, też mam pudelka :3 zapraszam na zwierzakinieboraki.blogspot.com poszukuje osób na konkurs, można wygrać zabawki dla psa! ;) ( informacje na temat konkursu znajdziecie na blogu) ZAPRASZAMY O&F

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny blog, będziemy częściej zaglądać. Oczywiście dodajemy się do obserwowanych :)
    Prawdę mówiąc o tej zabawce nie słyszałam. :D A o karmie tak, nie wiedziałam, że jest droga, szkoda.
    Pozdrawiamy,
    M&N

    nuttka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawy blog ;)
    czytam od pierwszego postu i noooo ciekawy ;3
    ja zapraszam do siebie http://goldenszastek.blogspot.com/ :)
    Pozdrawiam ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Którego Boscha używacie? Planujemy spróbować, a nie wiem który to ma takie ładne granulki jak ten z Twojego zdjęcia ;)
    www.pudelbury.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. My właśnie jesteśmy na etapie wypróbowywania różnych przysmaków. Kersi testuje na całego. Do tej pory najbardziej smakują jej kabanosy od John Doga https://johndog.pl/produkt/przysmak-dla-psa-paluch-7-szt/ Razem sobie podjadamy, ja swoje i Kersi swoje. Moja mama się śmieje, że już jemy to samo ;)

    OdpowiedzUsuń