Sissi jest bardzo pojętna, zresztą jak każdy pudel. Zdecydowanie nie jest głupim psem, rozumie wiele rzeczy, ale na swój własny, pudlowy sposób. Tak to jest i ze sztuczkami - zawsze muszę wykombinować, co zrobić, żeby pies zrozumiał o co mi chodzi. No, ale jak widać - udaje mi się znaleźć ten magiczny sposób i zachęcić psa do robienia różnych rzeczy. Ostatnio Sissi nauczyła się wskakiwać na kolana (jeszcze do wskakiwania na stopy nam daleko, ale nic nas nie pospiesza), umie się cofać i wchodzić tyłem na np. poduszkę, kawałek drewna.
Bardzo się cieszę, że mam takiego psa, a nie innego. Sissi może nie lubi innych psów, ale za to jest baaardzo grzecznym i pilnującym się psem. Nie mam najmniejszych wątpliwości - jeżeli spuszczę ją ze smyczy psina wróci jak ją zawołam. Często, jak chodzi na spacerach bez smyczy co chwila się ogląda się, czy na pewno idę za nią.
Ostatnio dużo się działo - w marcu pudel był na czyszczeniu kamienia. Zabieg przebiegł bez problemów, psina ładnie się wybudziła, a zęby ma teraz białe ;). Klatka bardzo się przydała - S przesiedziała tam 2 godziny po powrocie od weterynarza.
Od wczoraj zaczęłam robić coś konkretniejszego z Sissą - sztuczkujemy i może wyciągnięmy frisbee, lub tor agility ;).
Pozdrawiam!
Super, że robicie postępy :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia! :)
Śliczne zdjęcia mi też się takie podobają :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Ola&Luna
Śliczne zdjęcie i super, że zaczynacie robić coś konkretniejszego :D
OdpowiedzUsuńW koncu w taką pogodę (słoneczko i ciepełko) trudno aż siedzieć z psem w domu i nic nie robić :P
Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńGratuluję postępów :)
Śliczne zdjęcia, naprawdę ładnie wam wyszły, a mogę się zapytać jak nauczyłaś psa, żeby wchodził tyłem na różne przedmioty??? Tutaj mój e-mail ja-i-moja-spanielka@o2.pl
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy Hania&Fiona
http://jaimojaspanielka.blogspot.com/