Święta i sylwester minęły mi bardzo szybko. Dla Sissi sylwester był dużym stresem, bo choć, na szczęście, nie była sama w domu, to i tak fajerwerki były dla niej wielkim stresem.
Na święta psina dostała dwa kongi - Genius Leo i Wobbler, oraz zrobione przeze mnie ciasteczka orzechowe (przepis wzięłam stąd). Ciasteczka bardzo smakowały Sissi, a zabawki okazały się strzałem w dziesiątkę. Dłuższy opis obu kongów pojawi się niebawem :).
Jak pewnie można zauważyć, na zdjęciu z kongiem geniusem Sissi ma krótszą sierść... Ano właśnie, pod koniec roku pudliszon był u fryzjera. Sissi bardzo mi się nie podobała z zapuszczoną fryzurką, więc gdy tylko nadarzyła się okazja poszłą do fryzjera. Obecnie i wygląda ładniej, i (mam nadzieję) jest jej wygodniej w krótszej sierści.
Rok 2013 minął mi... bardzo szybko. Jest mi trochę szkoda, że tak mało zrobiłam w roku 2013, bo mam wrażenie, że mogłam zrobić więcej... No trudno, mam nadzieję, że rok 2014 będzie pełen zmian, oczywiście na lepsze!
Życzymy szczęśliwego Nowego Roku!
Też się czaję na Geniusa :D Ślicznie jej w tym wdzianku.
OdpowiedzUsuńWow, wow, wow, ale Sisska skacze :D
OdpowiedzUsuńDo twarzy (pyska) je c;
Faktycznie ładniej jest jej w krótkiej fryzurcę :3
Mam nadzieję, że spełnicie wszytskie plany na rok 2014!
Zapraszamy do nas! :)
Ja niezbyt byłam przekonana do tych kongów genius, ale im łatwiej Gi radzi sobie z wydostawaniem jedzenia z tych, co mamy, tym częściej dochodzę do wniosku, że taki genius byłby idealny dla niej ;).
OdpowiedzUsuńRzeczywiście lepiej jej w krótkiej sierści ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje KONGa Genius i życzę powodzenia w realizowaniu planów na 2014!
Fajny blog, ładny piesek, ciekawe posty. Będe wpadać cześciej. Obserwuje i zapraszzam do mnie: www.pamietnik-bianki.blogspot.com
OdpowiedzUsuńMnie się wydaje, że w krótkiej fryzurce tak jej łyso na głowie.
OdpowiedzUsuńŻyczymy również szczekliwego nowego roku :)
Zapraszam do nas: codabordercollie.blogspot.com
Ja ostatnio też zrobiłam te ciasteczka, Kendo bardzo smakowały :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa recenzji Wobblera, bo sama się nad nim zastanawiam, a Genius Leo kupiłam jakoś przed Sylwestrem :)
Ciasteczka pewnie smakowały :D
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie świetne! ;p
Bardzo fajny blog :d Z chęcią będę tu zaglądała :d
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia :))
http://golden-luna.blogspot.com/
Pozdrawiamy Ola i Luna
Jakie fajne kongi, może kiedyś też dokupię któregoś z nich, bo na razie mamy zwykłego bałwanka :).
OdpowiedzUsuńŚliczna psinka!
Obserwuję bloga, bardzo mi się tu podoba :)
Pozdrawiamy,
Oli&Emet