Nadeszła jesień!

 Nadeszła jesień! Można to zauważyć gołym okiem - ludzie zakładają cieplejsze ubrania, zaczyna się myśleć o rozpalaniu ognia w kominku, owijają się w ciepłe koce i popijają gorącą herbatę przy kominku. Nie da się ukryć tego faktu, być może przykrego dla większości osób.
 Psy również odczuwają to w taki, lub inny sposób. Mogę to zauważyć również po zachowaniu Sissi - gdy w lato nie do pomyślenia było dla niej wskakiwanie na łóżko, bo na podłodze było zimniej, tak teraz z przyjemnością wskakuje na łóżko, na ciepłą kołdrę. Jednak nie tylko po tym można zauważyć to, że nastaje jesień. Psinie jest coraz zimniej na spacerach i muszę się zastanowić nad zainwestowaniem w jakąś ciepłą kurtkę.
 No, i jesień oznacza również warzywa i owoce, bo te dojrzewają akurat w tym okresie, a to między innymi jabłka i dynie. U nas rośnie pigwa - żółty owoc przypominający trochę piłeczkę. A skoro przypomina piłeczkę to jest to idealny owoc dla Sissi, dlatego zawsze na jesień psinka zrywa sobie pigwę i nią aportuje. Trzeba przyznać, że Sissi nie przepada za owocami i warzywami, choć chętnie nimi aportuje.
Jak widać na poniższych zdjęciach - jesień to nie tylko grzanie się przy ciepłym kominku ;).